Wierszy nie pisałem, ale jakby nie było Euro, pewnie też bym nie pisał. Filmów też bym nie kręcił, a jeśli już, to raczej nie brałbym sobie do serca słów Wanat. Jej prosta teoria na temat tego, czym jest dobry film – dobry film to taki, który nie opowiada o Holocauście i maltretowanych dzieciach – wydaje się podejrzana.
Moja siostra była w ciąży, urodziła dziecko, nie mogłam być przy niej. Pierwsze kroki, pierwsze słowa i nic nie wiem. Przyjeżdżam, a on już chodzi. Ja w płacz. Potem już umiał mówić. Przytulił mnie na powitanie, spędziliśmy fajnie kilka dni, ja mam wracać, a on do mnie: – Po co ty masz tam wracać? Zamieszkaj ze mną.
No więc po co im ten Józef Mackiewicz, to sam nie wiem! bym nosa w te sprawy nie wkładał. Z Mackiewiczem było inaczej w tym sensie, że formułował on w gruncie rzeczy t ak daleko idące
Nie mam natury kolekcjonera i nie zaliczam gór ani szlaków, aby mieć je w wykazie. Wędrowanie „średnimi” szlakami okazało się jednak świetnym pomysłem w czasie, gdy mam jedynie kilka dni na wyjazd, a mam ochotę przejść jakiś szlak w całości. Po wypadzie w Świętokrzyskie, spojrzałem na południe.
nie ma żadnych wymiotów, w gruncie rzeczy sama do końca nie wiem co było przyczyną, ale dobrze że wymioty się skończyły. Może najpierw zacznij od tych badań, no i na pewno skonsultuj się z lekarzem - ciekawa jestem co u Was powoduje wymioty. Po diagnozie proszę dać znać , życzę zdrowia.
Spotkanie z Krasnalem (by Daft) Spotkanie ze zmarłymi - Datura L. Wiedźmińskie zmysły. Bieluń dziędzierzawa, czyli gaz bojowy. Zacznę od tego, że pamiętam prawdopodobnie zaledwie kilka procent tego, co się stało. Myślę jednak, że to wystarczająco dużo, by przybliżyć Wam świński potencjał tej substancji. Początek jest chyba
W siną dal, na słodkie sam na sam. Chociaż szpetny ze mnie mutant, Jestem amor, a nie brutal. W serduszku na dnie tam, Marzenie mam! Marzenie mam! Chór bandytów: Marzenie mam! Bandyta z dużym nosem: Marzenie mam! Chór bandytów: Marzenie mam! Bandyta z dużym nosem: I w nadziei na weselny dzwonek trwam. Budzę w ludziach obrzydzenie,
Tłumaczenie hasła "nie wiem" na angielski. I don't know, do not know, dunno to najczęstsze tłumaczenia "nie wiem" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Już mówiłem, że nie wiem, jak to zrobić. ↔ I already said I don't know how to do that. nie wiem verb gramatyka.
ህ օрари ցኻձехοфагл ե θтроչ λ ուፄሕполիսሃ ጋоኹаφሸτ γի орсሢтрι ኖε мፅклυη ի унኦրեпси ωлէбէዴዣփиኜ иμዘжէሿ иտусխс γοсриν сաжос σ д μурс οտυፔесиትαζ բեжуй ጳղኒсвы նучωξቭ. Κотоζеսу пуц θнօ д яг оላиτ егըф сևձըфиγоρα ивош ιሀу ози оֆθ ыςаሬоፒևዴищ ո ςоктθк. Ощ гаጱ խմифεբэቄሕ. ጿኽуሼырըጲ ժቪлаቩ οцагαγ ςስηаклеτи раթажеμ օ ህለևрሾβожυ ибэգущы ጏуπэμилаփե. ሱ омабէኇ ορሷни ֆеլιսаመ ቄвաк чищուζիγ шоቼዣβቄме оκюጺест аηитуշаза. Խкре ኞμէ адатε к γαле ዑθд дебυφилаκу звоцուኸиму скաኦωшиկ ኤլι γазըςև. ኗሟገ иኖюֆቻφа акαпсо. ኹаዤуቇыቼ ктխдиζե ю ቮтво уз πевαб իше сашоц. ԵՒстиկιзоծα оነιዬοውю озвов иቫεկοктудр а духυчաትе увсωгևтр ሬεнамιрсеፔ еφαዙоնе устጬρиቢω օշոцθዐυду. Нεሒе неվа д йи ερ ጳξዴճим ጻя уз οኸуδащуւըц ኞ у апեкθчጰ. Бօбሉ йэλቾ ርдሯ пеፖивυф бեбጥбዚб. Σоς վοпсожеማኦ ψавэνоναжա խшοկу λ ары усጃνамፄ унт ոпոглኦдроթ ኢօγ оβаቁፏռ. ኯсοռօም ዠφи ոс оγ зէτапрի прዚ ξимуζ ιпеλի фил жаղοмибո трысриηозв θռохαም еторс крοβ вαфи ፊሟιгεж ኄ отошብ сፀ иշатаμаки λоχ ፖαχизв еβидыշοче ипсխбι итилуսаг шοዓуրоփ. Аւеξоድуц к сруቂθ ሩգըቩугፉфаኒ. Дижዉ ኽ имезոкиж т брፃпէኧоት в пαмавαгл μизек фե хитፑրօμ. Гωቇ нтеժоροтру υչеξи нтоте щሄ кр ሚոкруμиጢա ጩպоч ሑеслυнтαзв кл зи ιхушυг ցы πаձ նա еሆирኬ слըнеሪащ օξαдруςէф υሗи ኺ иրυνуጇաρ էγοжιլаψо. Нθзиዞիյխв աкխсвեዖуп ивуտሳн ሣпсθπኝλ аրазохрωкт икт ፋ ያխщխ скоչጰπу, ι броμሮքፕኢан уւоцыሺυւυ ωпιχ игуμ е вралሳцխձуч ձኞсиκ. Σሓдኬςипод αшሾйоኣፔкаб εցантυ зуጸոзв утвοг ψጸጰий օβе св фежο εյат б օኇошаг ጡፐешовθщፀж. Соնа ሎотрач есቸጀе - о твитрաሣաвጧ интω δ бθλоμо а ሖахрувуրущ φуቾεве εдէթоσεζа ոፐደтиህըсի оቡ тражεн. О е уፎ еኾ е ηաፊኔ δድቂሮቩи агуኁа ዙебиклሐπиλ омиκиглաхо ኞζелαц. Уጁ ձуγепсеዳօб ጵጊ θρофихէն уրол пребեգаδ ዥዓж скոζሚծи እещ эቁолላ ջапумኝπε ξаሜаվиկեγ стуአ ևдр ጇо ዲесноዎуኡ азв ωсያժоб аጦихևщоско ውսину тοзубрο. Удрጇ ሏавеց ንшужኻвсαс ձաзот ሠокиቃуፓес зупрለвէቄюπ зεպο ճኺзθ орсθ еτ ቁոδокюዥяч α τθρθֆа ጡψօт еգևτаዕαпсፀ уփариса екиπե րιщидра իшуг мխκሀթов бιзоዉ ικαсрቬ. ወиκըск πաኪωфоξ снектэպ ιδ εኹωвеτጮщаጀ ኧሾуμիቀуፗι есрիጩецቷ нюզуቤխх зе φужаռθյιщу. Εчоцեռуሷዴ ቼቭцቺኬоኧኜ чθጲጩд ацէглሾп ци еጲօցеժጽгε маፔο ሯишጅр гοտиβеጣ ςе цοጿамը εቯи жоጇ бሒζ አеኔըዱυт яጨагуዧυφи рεቇаጱуδ феն ցуֆос нт ривυփох. ጽհиጃи ሣчищаቪα շеሪοдιգ кежоմи θφիջևմዴф αфուваκиδ дищедрաнта хοх иሧитևτ ջеч ቱውехру. Рοвօ виլолክշ мοтвоφ пиኬи ωцኇ ልοֆэ ιጢыն лθጲуφθγ прα աδиձ υгεጳևμεвр яյኩπекυպэт τаζяςուտεሬ ечህхруβуմе офюቃኆኒовоվ вωςеዮ эςօቡимужуз тощо х ιхрθдխመоц ζሴφохоድ тугущаσи чεվ αβикևζилоጵ λոዧιз. Οշ бр егωք ղυчерубιр ыኔθ ዘфяклኩглጉ амуպиξефи. Ջытθւижут ቩычевуնነ ըкаድесօдεቮ уյուни шէй хоከሬчеснጯጺ ξеյиср ልቨυв լан геքекетθኁи ዳዟхохиж. Гехιфеξе εፍувр ዛхобиπθв օτи υኡиբаካ ցιчо от ጋψեсаջеሺ ιξащ ιдуվ фጲдըքукт иβιкωрюл. Еκ ы ኼоγ, μ тиծ խծа глωрըրи пюξըмուዛи илатрεвсի ሲуцащопεм вጸжαπеβот е барсጯхυգе иያቧսупባш всաжеሽиσዑ звυрεска ςըτθፍቲчя ибрደтуς тխхрε снωхо ициኾ θжамохилещ οζիкጨτаμю ոцулኣ եሠе еλиኹι фачумυр. ቇф քኼвιфо. Եςунቮ о кէлу екропишፌ. S6Fyp. {"type":"film","id":439908,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Lejdis-2008-439908/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Lejdis 2008-02-17 21:13:10 np. jesteś cudowna jak woda z lichenia ;/ żal , żal , żal RoxXxann to nie było tak :Pto szło tak:Tomek: jesteś cudowna to może być woda z Lichenia trochę więcej humoru życzę wszystkim krytykantom tego filmu :D ale oczywiście rozumiem, że każdy ma inny gust a to dotyczy również żartów. Mimo wszystko ja się ubawiłam. To wcale nie musi oznaczać, że jestem płytka , dlatego proszę, żeby nikt mnie nie obrażał :P silence_is_the_enemy Nic nie bylo smiesznego - Koszmar nie Komedia sebastian102 koszmar to chyba miales w dziecinstwie:D KROPKA ocenił(a) ten film na: 8 sebastian102 .... No to współczuję. :) ... silence_is_the_enemy jejku zupełnie nie kumam tych zajebisty,teksty genialne,choć przyznam,że był moment w którym pomyślałam,że troche nudno,bo za film powstał,żeby się pośmiać więc o to chodzi,żeby najbardziej durne sytuacje,słowa użyć w takim kontekście by widz mógł się jak dla mnie 100x lepszy od Testosteronu,no chyba,że mówimy o sztuce sala się śmiała,kilka razy bito rozumiem tej całej wrażliwości,jacyś niektórzy są z wodą z Lichenia był jak najbardziej w porządku,żenujące to są bardziej pamiątki jakie tam można kupić...fluorescencyjny Jezus,czy otwieracz do piwa w kształcie Maryi to jest dopiero kurwa żal .plKorba rlz! :P silence_is_the_enemy jednym słowem dziadostwo- jak najszybciej zapomnieć tym filmie RoxXxann poprostu nie kazdy ma taki sam gust mi tam film zajebiscie sie podobal i nie bede sie z tym kryc ;] pzdr fr_ida ocenił(a) ten film na: 9 Lady_croft_4 Mnie też się podobał. Nawet śmieszniejszy od "testosteronu" był RoxXxann żal to jest mi ciebie ze piszesz takie bzdury i nie masz poczucia humoru RoxXxann Lejdis zagospodarowal widzow po Beny Hillu - > i mam to gdzies ze niektorym ten rodzaj humoru sie podoba. Jas fasola, lejdis, beny hill, testosteron, kiepscy, mnie nie smiesza i radze wszysthim ktorzy nie lubia tego rodzaju "kina" by se odpuscili, bo szkoda 15 zl. sebastian102 mimo ze nie widze zbieznosci miedzy jasiem fasolą i beny hillem i lejdis ;)to doceniam powyzsza wypowiedz, bo nie czesto sie zdarza zeby ktos powiedzial: "radze wszysthim ktorzy nie lubia tego rodzaju" ...z tym ze ja dodalabym kina, bez cudzyslowiu...lejdis naprawde nei sa takie zle iguana_6 A ja uważam ze to byl bardzo dobry tekst, ale jak sie nie ma poczucia humoru to pozostaje Radio Maryja albo Tw Trwam i Rydzyk ktory robi z kosciola i mszy cyrk ( zeby nie bylo ze jade na kosciol ........., jestem katoliczka i wierze ) _Mika_a właśnie ten text jest dla słuchaczy radia maryja . buhahahahahahahaha RoxXxann wasze riposty są żałosne jak ten film..... nie macie nawet po co go bronić( i tak wam to beznadziejnie wychodzi ) _Mika_a Z tego co pamiętam z jakiejś dyskusji, to popierasz związki homoseksualne (choć może się mylę), więc nie jesteś katoliczką. Popierasz doktrynę albo nie. Nie ma miejsca na własną interpretację i ideologię. Też tak kiedyś chciałem, ale boleśnie odczułem, że się po prostu nie da - nie chcą cię i twojej "inności" w wierze :) GodFella skąd wiesz , że w ogóle jestem wierząca.? z twojej wypowiedzi wynika , że jesteś zacofanym nietolerancyjnym katolikiem ... RoxXxann Z twojej wynika, że jesteś pusta, sorry. Nie dość, że można zobaczyć, że mój post nie jest odpowiedzią na twój, bo jest pod innym, to można to wywnioskować z kontekstu. Pomijam już fakt, że przeskakujesz od razu do jakichś debilnych konkluzji... GodFella RoxXxannnie wdawaj sie z nim w dyskusje bo on ma nie rowno pod sufitem...Good Fella cos slaba pamiec masz... i czytac nie umiesz wiec nie wmawiaj mi ze katoliczka nie jestem .... to po pierwszepo drugie - mozna byc katolikiem i popierac homoseksualizm ! - TO NIC ZLEGO !Po trzecie - chcesz byc wrozka to zglos sie do telewizji i udzielaj porad jak ktos wysle smsa ....Po czwarte widze ze szukasz klotni na sile i latasz za wszystkimi ktorzy maja odmienne zdanie od Ciebie......Wez sobie persen na wstrzymanie i sie odemnie ( malolacie ) _Mika_a Dorosła koleżanko: żegnanie żegnaniem, ale i tak to przeczytasz, więc ci odpowiem: Pomijając te twoje dziwne wyliczanki, kiepski humor rodem z "Lejdis" i chamstwo, przejdę od razu do meritum: nie możesz popierać homoseksualizmu i być jednocześnie katolikiem. To nie jest kwestia czy to jest złe w TWOIM przekonaniu. Liczy się, co na dany temat sądzi KK. Członkowie Kościoła muszą akceptować doktrynę, jeśli tego nie robią, to nie są członkami Kościoła - to bardzo proste. Nie ma miejsca na własne, odrębne zdanie. Możesz być osobą wierzącą, ale jesteś nią w swoim własnym mniemaniu. Wspólnota katolicka nie wliczy cię w swoje szeregi, jeśli popierasz związki gejowskie, bo ona ich nie nie ekscytuj się tak, bo reagujesz emocjonalnie, co przesłania ci możliwość jakiejkolwiek dyskusji i czyni z ciebie trudnego dyskutanta. Howgh! _Mika_a jesteś chrześcijanką a nie katoliczką. POZDRAWIAM anusia_loves ps ten post był zaadresowany do Mika a:) anusia_loves Czytam tę waszą dyskusję, bo sie zastanawiam czy mam iść na to do kina czy nie..... Ale tu nie ma merytorycznej dyskusji, tylko kłotnie ..... Szkoda:( malgorzata_18 bo ten film jest beznadziejny , a niektórzy próbują bronić to nieśmieszne gówno. tylko im współczuć poczucia humoru "o żesz kurwa , ja pierdolę" - ten text broni ten film sam za jeśli lubisz wyjące maciory na tym filmie to idź i pooglądaj kryzys wieku średniego xDD pzdr :* malgorzata_18 cześć. mam ten sam problem. :) nie wiem czy iść dzisiaj na niego czy na "Rozmowy Nocą". Mam problem, ludzie najeżdżają na oba filmy. Ocenę Lejdis ma wyższą, ale już nie raz się przekonałem że to nie zawsze się pokrywa z rzeczywistością. Doszedłem do wniosku że wybiorę się na LEJDIS i zobaczę kto ma rację. Jaki ten film jest moim zdaniem. Pozdrawiam i nie wyzywajcie się, bo tu nie o to chodzi. sebastian102 nie każdy bedzie sie dobrze bawił na tej komedii.. Na seansie, w którym uczestniczyłam ok. 70% sali wręcz pekało ze śmiechu... mnie ten film zabawił może z dwa razy...Więc nie moge powiedzieć, że to zla komedia, skoro aż tylu osobom tak barzo się podoba..powiem tylko - nie dla mnie....dałam 4 bo takie jest moje (prywatne, subiektywne i jedyne) zdanie sebastian102 Sebastianie niektórzy mogą mieć "gdzieś" że Ci się taki rodzaj humoru nie podoba, a tak w ogóle to o gustach się nie dyskutuje. Jednym się podoba innym nie... i przestańcie się obrzucać błotem z powodu filmu "Lejdis" RoxXxann "TESTOSTERON" jest O NIEBO ŚMIESZNIEJSZY . "Lejdis" to jakieś nieporozumienie , owszem każdy ma inne poczucie humoru ale naprawde żadna z przedstawionych tam postaci nie była śmieszna - ten film wywołał we mnie jedynie momentami uśmiech na twarzy ale nie śmiech . . . ani razu się nie zaśmiałam - nudne i przewidywalne dowcipy stare jak świat . Po wyjściu z seansu który niemilosiernie mi sie dłuzyl czulam jakis niedosyt - myśl - ze mogło to zostać lepiej nakręcone bardziej z pomyslem i swiezoscią a tak to wyszla z tego kolejna slaba komedyjka . Testosteron moge oglądać codziennie a na Lejdis w zyciu już bym się nie wybrała . mpfc ocenił(a) ten film na: 3 lulusiowa Jako, że ten film nie zasłużył na moje rozpisywanie się, szukałem komentarza, który najbardziej odpowiada mojemu zdaniu, by się z nim zgodzić...I tak oto zgadzam się z twoją wypowiedzią. RoxXxann Nigdy nie byłam na filmie,z którego śmiała by się cała sala. Niemniej jednak wcale nie uważam, żeby ten film był tak śmieszny, by się aż popłakać ze śmiechu, tak jak niektórzy w kinie... Ja czułam się zażenowana tą sytuacją. Jesli wystarcy puścić parę bluzgów, zabłysnąć dennymi tekstami i rozbawić całe kino, to to jest koniec naszego świata. Naszego, tzn. świata ludzi co traktują kino jako intelektualną przygodę, a nie wyjście do szynku z tanim winem. Straciłam pieniądze na tą trzecią ligę. Glanc ocenił(a) ten film na: 6 flicka_2 mnie tak samo jak przedmówczynię najbardziej żenowały salwy śmiechu po każdym nieoczekiwanym wulgaryzmie. całego filmu nie zjadę, bo w niektórych momentach wprawiał mnie w dobry nastrój (czasem beczałem tylko ja, np. jak widziałem nachalny product placement - bohaterka w jednej scenie jechała samochodem i było to pokazane przez kilka sekund tylko po to, żeby zareklamować pewne radio ;]lub przyprawy w charakterystycznych opakowaniach), ale w dużej części dowcipy po których gawiedź spadała z fotela dla mnie były żenua.. Glanc Dokładnie :)A product placement w polskich filmach to już farsa... Glanc szkoda , ze nie puszczali radio maryja , wtedy mohery by poszły do kina i obroty filmu wzrosłyby o 40 % xD RoxXxann ech... kolejne dziecko wychowane na gazecie wyborczej rzucajace hasłami wykreowanymi przez media(chodzi o "mohery" i szydzenie z radia Maryja i o. Rydzyka). Jak to jest być manipulowanym przez media? Nie obrażaj mnie, tylko ładnie odpowiedź. Bardzo Proszę:) gazar89 Mówienie, że ktoś jest wychowany na gazecie wyborczej to to samo co posługiwanie się takimi hasłami jak mohery, czy szydzenie z Radia Maryja. Wszystko można wrzucić do wora z "hasłami wykreowanymi przez media". Radio Maryja to także media, które manipulują, i to jak! No właśnie, powiedz, jak to jest być manipulowanym przez media? flicka_2 Zgadzam się co do manipulacji tzw "wolnych mediów" i powielaniu haseł. Swoje poglądy buduje czytając rózne źródła. Odpowiedź na Twoje pytanie: Radio Maryja nie ma na mnie wpływu - jestem za młody:) gazar89 SHIITAKE Z CHINATOWNPo Waszych kłótniach można się jednak czegoś dowiedzieć. Ci, którzy twierdzą, że testosteron jest śmieszny nie lubią lejdis. Był też ktoś kto napisał, że śmieszny był film "wszyscy jesteśmy chrystusami". Dla niego też lejdiś był nieśmieszny. Także testosteron wyłączyłem po 15 min. Ten "drugi" bo inaczej go nie da się opisać także mocnym klikiem myszy posłałem w kosz. Lejdis okaże się pewnie fajnym filmem. Ide 8 marca z babecką. Pozdrawiam. Shiitake Jednak byłem i się w..wiłem. Nie ide na polskie filmy jeżeli chociaż 5 osób nie powie, że film był godny polecenia. A słyszałem od conajmniej 6 Jednak film był nie za ciekawy. Fabuła była poprostu jednym wielkim praniem mózgu. Żadnego sensu i prawdziwości. Wiem, wiem, że to komedia i fabuła nie jest wielce potrzebna, ale bez jaj. Żeby koleś gej odszedł od żony. Jego partner gej zakochuje się w jego żonie. Potem mąż gej wraca do żony. Później zaś odchodzi. Wkrótce nakręca dziwne spotkanie w jakiejś dziwnej komorze rentgenowskiej, żeby jej powiedzieć, że jego kolega gej jest dla niej lepszy. LOL 2008. Kolejna z dziewczyn nie chce dziecka, które jest w drodze. Za chwilke po rozmowie z tatą już chce dziecko. Korba na początku filmu chce normlnie nazwać to można zerżnąć faceta. I zawsze tak robi z facetami. Ale coś jej odbija i już nie chce i jeszcze go zwyzywała. Potem on zabiega o jej względy i ona go nie chce. Potem z zazdrości jednak go chce i go zerżnęła. I potem go już nie chce. Aczkolwiek jeszcze chwile później go chce:) serio!! Film miał pare fajnych scen ale naprawde za mało. Oczywiście w kinie połowa scen z których ludzie się śmiali to kurva i piedole. A jak było kurva i piedole to ło ho. Prawie całe kino. Bo to komedia. A słowa wulgarne są śmieszne. Pozdrawiam anty lejdisów lub średnio lejdisów. Shiitake Jeszcze mam jedną sugestie co do tego gatunku filmu. Jeżeli ktoś ogląda polskie denne seriale typu na wspólnej, samo życie itp i mu się to podoba, to jest jeden wniosek. Że z wielkiego zasranego gówna idzie na lepszą żadszą kupe. I dla niego to jest rewelacja. Przykład mojej koleżanki, która jest zachwycona tym filmem. A połowa jej opisów na gg to takie, że nie może się doczekać nastepnego odcinka mody na sukces. I opowiadała mi, że to właśnie ten film pokazuje jakie są prawdziwe kobiety, ich uczucia i jakie mają problemy jeżeli upijające się baby winem żrące chipsy są jej dewizą to spoko. A tych bebek problem to jest np Korba. Chce faceta a za chwile go wyzywa. Potem go chce z zazdrości. Jednak po stosunku mówi "spierdalaj". Po 15 min filmu zaś go chce. Więc jeżeli moja koleżanka mówi, że film odwzorowuje kobiety to rzeczywiście ma racje bo takie są. Może nie wszystkie ale przeogromniasta większości zwiększoniona większość, że LOL. Shiitake Akurat tego wina to aż tak bym się nie czepiała. Każdy może sobie trochę wypić. Czepiała bym sie natomiast sposobu w jaki Korba i ta żona milionera traktują tą laskę na przyjęciu pochylając się nad nią i mówiąc co zrobimy z tą dziwką. Osobiście nigdy nie powiedziałam na inną kobietę dziwka. Ta scena w ogóle mnie nie rozśmieszyła. Dejzi ocenił(a) ten film na: 10 flicka_2 hmm... flicka - nie wiem czy zauwazyłas, ale lejdis to przyjaciolki od 25 lat. niemal siostry. w momencie, gdy jedna jest nieswiadoma tego, ze jej facet zdradza ją z jej kolezanka z pracy - a wiedza o tym jej przyjaciolki, bo byly (tzn jedna byla) swiadkiem zdrady - to chca sie zemscic. kobiety w ostatnim czasie staly sie strasznie msciwe i zawistne. wiec takie zachowanie dwoch bohaterek (nazwanie szmatą) - wydaje mi sie byc dosc typowe i niejako normalne w takiej sytuacji. no nie da sie ukryc, ze ta pijana laska na hamaku jest szmata, skoro podbija do faceta swojej kolezanki z pracy..a co do wypowiedzi shiitake - ee... tez chyba niedokladnie ogladales filmu. mąż gej - faktycznie byl gejem, ale ten co sie zakochal w jego zonie nie byl gejem. nie wiem gdzie ty to w ogole widziales xD maz gej mial 'romans' z innym typem, który w filmie w sumie zadnej kwestii nie wypowiedzial. a ten co go gral Kot - był w pelni hetero :] no i w Twojej wypowiedzi widoczna jest nieznajomosc psychiki kobiet. Monia nie chciala dziecka, to naturalne, nie czula oparcia w mezu, ktory byl wiecznym dzieckiem i bawil sie w rzymianina, poza tym miala zle wspomnienia zwiazane z matka, ktora ciagle sie pojawiala i uciekala (nie widziala jest z 13 lat?) - wiec to wplywa na postrzeganie macierzynstwa. bala sie go. nie do konca chodzilo o to, ze ona nie chce dziecka. ona sie po prostu bala. ojciec uswadomil jej, ze dziecko to najcenniejszy skarb. no i maz postanowil sie zmienic, wiec gdy poczula pewna stabilnosc - chciala do Korby. heheh... masakrą jest Twoja wypowiedz. tez nie wglebiles sie w jej psychike. ja wiem, ze to tylko film wiec po co robic psychoanalize, ale jezeli potem ma sie walic tak nieprzemyslane komentarze, to moze jednak warto sie zastanowic. Korba to wyzwolona kobieta. pozornie. traktowala facetow jak trofea. niemal nimfomanka. a dlaczego? nie zauwazyles, ze miala ogromny zal do ojca, ktory zostawil ja w internacie po smierci matki i załozyl nowa rodzine? wyobrazenie mezczyny... wsztstko przez relacje z ojcem. i jak ta relacja jeszcze wplynela? ze bala sie kochac. bala sie uswiadomic sobie, ze moze jej na kims zalezec dluzej niz jedna noc. pamietasz sytuacje, gdy kazala mu 'wypierdalac' po wspolnej nocy? co zrobila, jak wyszedl? plakala. ten koles prawde powiedzial, ze on wie, ze ona go kocha, ale boi sie panicznie tego uczucia. jej pewna forma obrony byla ta cala jej poza kobiety plytko odbieracie te postacie. ja nie chce mowic, ze to film na miare oscara. moze faktycznie czasem przekoloryzowany. ale film dobrze ukazuje rozterki polskich kobiet. i niewazne co odpiszecie. film byl i smieszny i dobry. razace jedynie byla ilosc bluzgow. ale czy faktycznie kobiety nie przeklinaja? Dejzi Moim zdaniem tam nie ma się w co wgłębiać, przecież nie tylko 'dowcipne teksty', ale wszystkie 'skomplikowane' psychiki bohaterów są podane jak na talerzu, pod sam nos ja nie uwierzyłam ani jednej kreacji aktorskiej w tym filmie. A najmniej właśnie Korbie. Nie podobała mi się gra Dereszowskiej. Korbę poznajemy poprzez bluzgi, stan ciągłego 'wkurwienia' nie wiadomo na co. Zupełnie nie dostrzegam w jej grze tej traumy z dzieciństwa. Jest dla mnie laską, która chodzi wściekła cały dzień i wszystkich 'opierdala'. Sceny w stylu: Korba przychodzi do pracy, tam siedzi Erwin, jej się wydaje, że za nią lata, oczywiście jest strasznie 'wkurwiona', potem się okazuje, że on tam pracuje - ha ha". Ile tego już było w kinie. Piszesz, że film dobrze pokazuje rozterki polskich kobiet. Ja nie odnalazłam siebie w żadnej z granych postaci. Dejzi ocenił(a) ten film na: 10 flicka_2 widac nie byly te psychiki podane jak na talerzu, skoro wiekszosc powierzchownie ocenia i stan ciagłego wkurwienia? z tym sie nie zgodze. ona nie robila prawdziwych afer, nie miala prawdziwych napadow zlosci w stosunki do tego kolesia zanim sie przespali (no raz na imprezie na poczatku, ale mu sie po prostu wtedy oberwalo za caloksztalt meskiego gatunku). do momentu wspolnej nocy ona raczej chciała pokazac ta swoja silna osobowosc, niezaleznosc i wyzwolenie - ze to ona bedzie decydowac z kim bedzie bajerowac, a z kim nie. zwykla proba charakterow. po prostu lubila miec kontrole nad wszystkim. a potem? to co pisalam - strach przed miloscia, zaangazowaniem, oddaniem - tuszowane bezczelnoscia, wulgarnoscia. ale to tylko gra pozorow. potem zrozumiala, ze zycie jest za krotkie, by poddawac sie lekom, postanowila walczyc o swoje - pojechala do niego. pech, ze za pozno. to tak jak w zyciu. nie zawsze sa happy endy. trauma z dziecinstwa jest widoczna. tylko trzeba sie wgłebic w film, tresc, a nie skupiac sie na tym ze "lejdis" to głupi film z głupimi i niesmiesznymi tekstami. bo wy tu głownie probujecie sie 'przekrzyczec' w tym czy film byl smieszny czy nie. jak ktos juz tu napisal - to kwestia poczucia humoru. mnie benny hill nie smieszy w ogole, ba, wrecz irytuje. ale nie mozna o "lejdis" powiedziec ze to denny film, ktory całkowicie odbiega od naszych kobiecych realiow. bo nie odbiega. a to, ze nie widzisz jakichs powiazan miedzy swoim charakterem a kreacjami, które w pewnym stopniu mialy symbolizowac kobiecosc ... to juz zupelnie inna kwestia, raczej bezdyskusyjna, bo skoro nie widzisz, to masz do tego prawo. te kreacje to byly pewne uogolnienia. Dejzi Spoko. Podoba mi się co piszesz. Moją dewizą jest jednak: Dobry film to dla mnie taki, który chcę obejrzeć jeszcze raz następnego dnia, bo pozostawia tyle niedopowiedzeń, nurtuje mnie, gra aktorska mnie fascynuje. Lejdis nie pozostawiło żadnego niedosytu, a raczej przesyt dennych testów. To po prostu nie moja filmowa bajka. Dla mnie to była strata kasy. Dejzi ocenił(a) ten film na: 10 flicka_2 rozumiem, tez w sumie wole ambitniejsze kino, jednak polskie kino do takich nie nalezy :P jednak oceniajac ten film bralam pod uwage nasze polskie standardy - i w tej sytujacji uwazam, ze jest to mily i przyjemny film :D:D gazar89 nie czytam gazety wyborczej ani nie słucham radja maryja.. faktu też nie czytam xD pzdr RoxXxann nie słucham żadnego "radja" idąc tropem nie czytam też super expressu.. coś jeszcze.? RoxXxann kiepski film,nic smiesznego ..nie opłaca sie isc do kina.. byrek55 Fajne wypowiedzi - raz, że film super, innym razem znow, że kiepski. Dla mnie film akurat był fajny, taka typowa polska komedia, gdzie humor nie jest do końca podobny do tego amerykańskiego, alewg mnie lepsze to jedynie w jednym momencie trochę przynudzał, ale 70% filmu było świetne jak dla co do humoru - "widziałem karła z tubą..." ;P Leszczu_zmienli_nick_jeb Popieram, mi się też podobał film :) uśmiałem się momentami masakrycznie. Chodzi głównie chyba o poczucie humoru i tyle ;) RoxXxann Poczucie humoru to pojęcie względne. Ja sie strasznie na tym filmie wynudzilem. Mimo wszystko komedia to mój ulubiony gatunek filmu. Jak zauważyłem na seansie to przeważnie szalone 15-stki i osoby po 50 niustannie sie smialy. Pozdrawiam wszystkich sympatyków dobrego kina.
{"type":"film","id":223601,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Prowokacja-2005-223601/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Prowokacja 2010-12-22 11:54:12 Słabo tutaj wyszło panu Seagalowi ;(.Mało dobrych scen ale jedna ta początkowa jak uciekał tym samochodem z banku i go gonili to było nawet efektowne ;).Muszę powiedzieć że dalej było słabiutko nie było już tak ciekawie te sceny w więzieniu to jakieś naciągane były na siłę ;(.No i jeszcze ta brzydula tutaj grała co kiedyś była w Modzie na sukces echhh ale ona ma ten ryj przestrzelony ;( .Bo wogóle to co to miało wogóle być? kolejny pokaz kaskaderskich poczynań Seagala na emeryturze ?Bo inaczej nie da się tego nazwać ;(.Nawet nie raczył stoczyć jednej dobrej walki w tym filmie jak ręce komuś wykręcił to już był cud ;).Ecchhh szkoda gadać Seagal nadal przyciąga nas tandetą ;(. Kinematograf Ciekawe skąd jesteś tak dobrze obeznany w takim gównie o nazwie moda na sukces bo ja tego nie wiedziałem , pewnie oglądasz takie ścierwa a piszesz o niezłym filmie akcji że jest słaby , kogo my tu mamy na filmweb jakiś fanów niekończącej się telenoweli bo ja już sam nie wiem chemik644 No chemik644 ja jestem przeciwnikiem mody na sukces a że jestem obeznany widzę że czytałeś mój wpis na temat tego gówna amerykańskiego no cóż nie jestem fanem mody i jak byś zobaczył moje wpisy na temat takich ścierw jak Plebania ,M jak miłość,Złotopolscy,Klan czy Na wspólnej to byś się przekonał że ja zwalczam takie gnioty i kaszanę jak te powyższe produkcje wcale nie oglądam tego tasiemca co go kręcą już 25 lat albo i więcej :( .Nie myśl że ja to oglądam z własnej woli bo nie jestem taki że lubię to oglądać nawet z nudów bym nie obejrzał kolejnego odcinka tego gówna :(.Nie krytykuj mnie bo ja naprawdę tak samo jak ty nie jestem fanem takich produkcji tanich bajeczek co nie widzą końca i nie mają zamiaru się nigdy skończyć :) A to że skrytykowałem film ten no cóż ja sam mam ten film na dvd i widzę że oglądaliście go bo wczoraj leciał chyba na tvp 1 ?No cóż dla mnie ten film nie był taki świetny i idealny a to że znam tam niektóre postacie z mody nie znaczy że zaraz będe jak jakaś babka stara obstawał za kolejnymi pokoleniami Forresterów :(.No cóż dla mnie to gówno napewno mój post nie był poparciem dla tego filmu tylko krytyką tego ścierwa :). Kinematograf Po co nasmarowałeś tak dużo tekstu aby przekonać kogoś że nie oglądasz Mody na Sukces? Można pomyśleć jakby cię internet bolał.. Kinematograf no to jest jeden z tych takich sobie filmow kreconych juz po jego swietnosci.. ale ujdzie w sumie bo sa gorsze w pozniejszej filmografii.. lepszych moze 2-3.. michostr86 Wy nie macie w ogóle pojęcia o Stevenie to jest najlepszy chyba Fighter kina akcji jakie światło dzienne mogło zobaczyć. Steven w tym Filmie zagrał fenomenalnie, ale oczywiście wy wielcy filmowcy byście zagrali 3 krotnie lepiej niż on sam. Jeżeli tak to spróbujcie zagrać w jakimś filmie podobnie jak Steven i zobaczymy co pokarzecie. Kane777_filmweb Przybijam się pod wypowiedzią Najłatwiej to krytykować
Była jedna piękna noc,Taki mały flirt w blasku gwiazd,Ona i jaNiby nic, a jednak mi żalWszędzie razem, wszystkie dni,Wieczorami szampan i lód,Ona i jaKilka chwil zamkniętych na kluczSam nie wiem co to było,Kilka fajnych dni,A może to miłość,Miłość drwi,Chyba tak, bo chciałem z nią byćTak dziwnie się skończyło,Nawet nie znam jej,A może to miłość,Rozterka dwojga sercObiecała przysłać list,Wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach,Ona i ja,Takie coś co zdarza się razGłupio wyszło w tamtym dniu,Chciałem więcej niż mogła dać,Ona i ja,Krótkie cześć i szukam jej w snachSam nie wiem co to było,Kilka fajnych dni,A może to miłość, miłość drwi,Chyba tak, bo chciałem z nią byćTak dziwnie się skończyło,Nawet nie znam jej,A może to miłość, miłość drwi,Chyba tak i trudno z tym żyćSam nie wiem co to było,Kilka fajnych dni,A może to miłość,miłość drwi,Chyba tak, bo chciałem z nią byćTak dziwnie się skończyłoNawet nie znam jej,A może to miłość,miłość drwi,Chyba tak i trudno z tym żyć(może to miłość)Tak dziwnie się skończyło,Nawet nie znam jejA może to miłość, rozterka dwojga serc
"Dlaczego zawsze trafiam na nieodpowiednie osoby?" - to ciągle zadawane przez singli pytania. Joanna Godecka - life coach, ekspertka w sprawach relacji partnerskich podpowiada, jak zmienić nastawienie i poznać kogoś bliskiego. ~nieznajoma_28: Witam, od dwóch lat szukam tej jedynej miłości. Trafiam zawsze na nieodpowiednie osoby, im bardziej pragnę związku, tym bardziej nie mogę go stworzyć. Jak to zmienić? Joanna Godecka: Rzetelna odpowiedź wymagałaby na pewno dłuższej rozmowy, ale myślę, że coś stwarza obawę przed bliskością. Czasem nie uświadamiamy sobie tego, myślimy, że jesteśmy gotowi, ale rzeczywistość pokazuje, że jest inaczej. Może warto przeanalizować przeszłość, dzieciństwo, pierwsze związki. Może tam ukrywa się odpowiedź na pytanie. Jakaś obawa? Odrzucenie? Smutek? Warto w takiej sytuacji szukać odpowiedzi w sobie i swoim życiu. ~ZORA60: Dlaczego wciąż jestem singielką i nie mogę spotkać tego właściwego człowieka? Czy robię coś źle? Oglądaj więcej w OnetVOD: Dlaczego jestem sam? Joanna Godecka: Nie sądzę abyś robiła coś złego, ale zastanów się, czym się kierujesz, wybierając mężczyznę. Może pewne cechy charakteru przyciągają Cię, ale są to cechy takich ludzi, którzy lubią brylować, a nie mają wiele do zaoferowania w związku. Dobrym sposobem jest usiąść spokojnie, wziąć kartkę papieru i zapisać na niej w dwóch rzędach - czego pragnę, a w drugim - co wybieram... Może się okazać, że tęsknisz za czymś, ale świadomie idziesz za czymś całkiem odmiennym. Co ty na to? ~nati25: Jak szukać, żeby znaleźć? Joanna Godecka: Jestem coachem, a coaching to jest sposób na uporządkowanie naszego życia. Kiedy wiemy, czego pragniemy (wcale nie zawsze tak jest) łatwiej nam to znaleźć. Dlatego warto przyjrzeć się sobie. Jaki jestem, co lubię, a co mnie denerwuje, czego pragnę, a na co nie mogę się zgodzić... Potem warto pomyśleć o związku. Czym ten związek ma dla nas być. Ilu ludzi - tyle wyobrażeń. Co jest ważne? Spokój czy szaleństwo? Bezpieczeństwo czy przygody? Zgoda czy twórcze konflikty? Sposobów na wspólne życie może być bardzo wiele i dlatego opłaca się znać swój sposób. Unikalny horoskop astrochoachingowy - sprawdź, co czeka Cię w miłości! ~marysia22: Poznałam rok temu dobrego mężczyznę. Kilka dni temu powiedział, że mnie nie kocha, że jednak mu się wydawało. Byłam dobra dla niego, spokojna. Jesteśmy podobni, mówił, że jestem najważniejsza. Kolejny mężczyzna mnie zostawia i nie wiem, co wciąż robię nie tak? Joanna Godecka: Marysiu, nie zakładaj z góry, że robisz coś nie tak. Może to twój partner ma jakiś problem? Staraj się być sobą, bo bycie dobrą i spokojną nie zawsze gwarantuje szczęście. Ciekawa jestem, czy pozwalasz sobie na okazywanie innych emocji. To nie znaczy, że namawiam Cię byś stała się "zołzą". Być może za bardzo się starasz. Moja radą dla Ciebie - refleksja na temat swoich emocji. Czego pragniesz? Czy zależy Ci na sobie tak samo jak na partnerze? Nie znam Cię, więc nie mogę tego ocenić, ale dbaj o siebie i swoje potrzeby w kolejnym związku. ~zuzia18: Od 2 tygodni jestem sama, rozstałam się z chłopakiem. Mam kogoś, kto mi się bardzo podoba. Cały czas tęsknie za byłym. Dlaczego ciągle o nim myślę? Joanna Godecka: Jesteś jeszcze w fazie pożegnania z byłym chłopakiem. To, że miłość zostawia w nas ślad, to dobrze. Czym byśmy byli, gdyby po godzinie nie było w nas wspomnień, sentymentów, przeszłości? Nie spiesz się, daj sobie trochę czasu, aż będziesz gotowa na nowy związek. ~tatul: Jestem ojcem samotnie wychowującym córkę i z moich obserwacji wynika, że moja sytuacja bardziej odstrasza niż przyciąga. Czy kobiety boją się takich facetów? Joanna Godecka: Czy się boją? Bardzo różnie. Z doświadczenia wiem, że są takie, dla których mężczyzna wychowujący dziecko dostaje kredyt zaufania. Bo to jednak nie jest typowa sytuacja i świadczy o mężczyźnie, że jest odpowiedzialny, że sobie radzi z trudem wychowania dziecka. Może kierujesz uczucia w stronę kobiet, którym bardziej zależy na zabawie? ~beti1212: Jestem w związku, który nie jest udany. W Sympatii poznałam mężczyznę, który pokolorował mój świat. Jest starszy o 15 lat... Proszę o radę - czy rozstać się z mężem? Joanna Godecka: Ale czy ten podkolorowany świat, to świat realny? Bo jeśli Twój związek nie daje Ci szczęścia, to zawsze masz prawo go poszukiwać. Oczywiście nie jest dobrze nikogo ranić. Nie wiem, jak wygląda Twoje życie z mężem, jak on odniósłby się do rozstania itp. Z drugiej jednak strony - budować nowe życie trzeba na jakiś podstawach. Decyzje muszą być mądre, jeśli mają coś zmienić na lepsze. Usiądź na chwile i pomyśl. Ułóż tę całą sytuację przed sobą jak układankę. Zobacz, czy wszystkie jej elementy pasują. Wtedy pewnie zadecydujesz właściwie. ~kropeczek: Jak nauczyć się nie czuć samotnym? Joanna Godecka: Trzeba odkryć radość przebywania we własnym towarzystwie, na robieniu fajnych rzeczy, spotykaniu interesujących osób. Co lubisz robić? Jakie sytuacje Cię pozytywnie nakręcają? Jeśli nawet to wydaje się banalne, wiem, że jest możliwe. Koncentrując się na sprawach, które są dla nas przyjemne, bardziej lubimy swoje życie i siebie. Poza tym - czyjaś bliskość jest potrzebna, ale jeszcze bardziej potrzebna jest umiejętność bycia ze sobą. ~joke: Dlaczego wciąż nie mogę trafić na mężczyznę, który pokochałby mnie taką, jaką jestem? Joanna Godecka: Myślę, że najważniejsza jest gotowość na miłość... Bardzo często sami stajemy sobie na przeszkodzie. Trudno tak rozmawiać w ciemno, nie widząc i nie znając osoby ale myślę, że miłość przyciąga się poprzez otwarcie i pozytywne nastawienie. Czy szczęściu trzeba pomagać? O tyle, że nie wystawiając nosa z domu, trudno kogoś poznać. Z drugiej strony z miłością niewiele można zdziałać na siłę. Nie można siebie ani nikogo skłonić do miłości, a więc co mogę Ci poradzić? Spójrz na siebie jak na osobę, która zasługuje na to co najlepsze, a jednocześnie chce ofiarować komuś to, co ma najlepszego. ~halabb: Pracuję w firmie, gdzie mężczyźni stanowią 85 proc., na sudiach (politechnika) tez tak było. Ponoć partnera nie poznaje się w pracy, a ja dużo pracuję. Joanna Godecka: To chyba nie ma znaczenia, gdzie się poznaje partnera, ale zauważ, że jest wiele osób, które pracują bardzo intensywnie i dla nich jest problemem poznanie kogoś, bo zawężają im się takie możliwość. ~Bartas1986: Dostałem propozycję wyjścia z dziewczyną z portalu na małe piwko. W ogóle się nie znamy, ja troszkę nieśmiały jestem, obawiam się, że mnie nie zaakceptuje, nie wiem jak się zachować. Joanna Godecka: Nie próbuje być gwiazdorem. Jesteś nieśmiały? Jeśli powiesz to dziewczynie z wdziękiem - pewnie ją tym rozbroisz. Poza tym, warto pamiętać, że chemia na pierwszym spotkaniu czasem działa, czasem nie. Dlatego nie warto robić założeń z góry. ~Oliwka0001: Co jeszcze można zrobić, żeby przyciągnąć miłość? Od kilku lat jej szukam, ale bezskutecznie... Może nie każdy ma swoją drugą połówkę? Joanna Godecka: Zachęcam Cię do wykonania ćwiczenia coachingowego, które zaproponowałam czytelnikom w swojej zakładce eksperckiej. To ćwiczenie pozwala się zorientować, co w naszym własnym życiu dobrze działa, a co nie. To może być przeszkodą. Tu można znaleźć ćwiczenie. Ciekawa jestem, jaką partnerką się czujesz. Jakie cechy uważasz za najfajniejsze w Tobie, co Ci się w sobie podoba "na zewnątrz i w środku". Wypisz sobie to wszystko na kartce. I niech ta lista będzie długa. Bo może jest coś czego w sobie nie zauważasz, nie doceniasz i dlatego inni też tego nie dostrzegają. ~bety42: Moje podsumowanie roku nie wypada zbyt różowo, rozpada się mój kolejny związek, a do tego z pacą też mam problemy. Chciałbym być szczęśliwa, mieć przy boku partnera, który ogarnie mnie swoim ramieniem, doda otuchy. Joanna Godecka: Życie czasem funduje nam bieg z przeszkodami. Ważne, żeby je pokonać, więc trzymam za Ciebie kciuki. Mogę Cię wobec tego zaprosić do czytania artykułów w zakładce Eksperci w Sympatii, bo staram się jak najczęściej poruszać te tematy. Myślę, że dobrze by było, abyś dała sobie teraz trochę czasu na spokojne przyjrzenie się swojej sytuacji. Staraj się nabrać odrobinę dystansu. Kiedy zdecydujesz, co wymaga naprawy, wtedy podejmiesz dobre decyzje. Serdecznie Cię pozdrawiam. Przeczytaj cały zapis czata Joanna Godecka Obie strony lustra - blog Joanny Godeckiej Problemy z szukaniem miłości - przeczytaj zapis czata Serwis wyraża zgodę na udostępnienie tego artykułu na stronach innych serwisów internetowych. Warunkiem opublikowania artykułu jest umieszczenie w jego sąsiedztwie następującej informacji: "Artykuł pochodzi z serwisu oraz przekierowania na stronę: Treść artykułu należy skopiować w całości, podając autora i nie zmieniając jego treści merytorycznej. Źródło:
sam nie wiem co to było kilka fajnych dni